Polska wersja wpisu poniżej.
And how about bringing cooking ingredients from… the forest? After our last event, we already know that it is actually possible!
Driving away the upcoming autumn, last Sunday we went with a group of forest lovers to the suburban Morasko Forest, where, together with our guides – Dominik and Daria, we looked for wild delicacies growing along forest roads and fields.
Did you know that many plants commonly regarded as weeds are actually edible? :O They even find their use in many dishes, preserves and drinks, emphasizing their taste and being a great source of nutrients!
Common nettle, bround-ivy, ashweed, chicory, Canadian goldenrod, wild pear – these are just examples of the culinary gifts of nature we can meet during our everyday walks.
Dominik and Daria introduced us to the world of botany, explaining which plants are valuable to us and can be used in the kitchen, and which we should be better careful about. The walk ended with a picnic where we enjoyed the traditional cake made of wild pear and the goldenrod lemonade! A big thanks to everyone for such active participation, for testing and searching for forest treasures, and of course to our Guides for sharing their passion and incredible knowledge with us. The next edition is already planned for spring!
A gdyby tak składniki do gotowania przynosić z… lasu? Po naszym ostatnim wydarzeniu już wiemy, że to całkiem możliwe!
Odpędzając nadchodzącą jesień, w ubiegłą niedzielę udaliśmy się z grupą leśnych miłośników do podmiejskiego Lasu Moraskiego, gdzie w ramach naszego wydarzenia “Lubię do lasu iść”, wraz z naszymi przewodnikami – Dominikiem i Darią, szukaliśmy dzikich smakołyków rosnących wzdłuż leśnych dróg i polan.
Czy wiecie, że wiele roślin, uznawanych powszechnie za chwasty, jest jadalnych? :O Ba! Odnajdują swoje zastosowanie w wielu potrawach, przetworach i trunkach, podkreślając dany smak i dodając dodatkowych składników odżywczych!
Pokrzywa zwyczajna, bluszczyk kurdybanek, podagrycznik pospolity, cykoria podróżnik, dziewanna drobnokwiatowa, nawłoć kanadyjska, ulęgałka, czyli grusza polna – to tylko niektóre z kulinarnych darów natury, które możemy spotkać podczas codziennych spacerów.
Dominik i Daria wprowadzili nas w świat botaniki, podkreślając, które rośliny są dla nas cenne i mogą być wykorzystywane w kuchni, a na które należy uważać. Spacer zakończył piknik w postaci tradycyjnego placka – gruszczoka z ulęgałek oraz lemoniady z kwiatów nawłoci! Dziękujemy wszystkim za tak aktywne uczestnictwo, wspólne próbowanie i poszukiwanie skarbów lasów, a naszym przewodnikom za podzielenie się swoją pasją i niesłychaną wiedzą. Następna edycja już wiosną!
Leave a Reply